Michał i Jędrzej świeżo po seansie rozmawiają o najnowszym dziele Alexa Garlanda, scenarzysty, pisarza i reżysera "Ex Machina" czy "28 Dni Później". Podobnie jak wcześniej, tutaj również obserwujemy wizję apokalipsy, tym razem jednak oglądaną niczym film dokumentalny - oczami korespendentów wojennych. "Civil War" to idealny sean na pół roku przed amerykańskimi wyborami prezydenckimi w nowej erze niepokoju i niepewności, kilka lat po ataku trumpistów na Kapitol. Czy "Civil War" to wyłącznie film o reporterach wojennych, a może zapowiedź chaosu w który ładuje się Ameryka? Film apolityczny i zachowawczy czy wręcz przeciwnie - odważny i na czasie? Co ma do powiedzenia o naturze wojny i dlaczego jej przedstawienie różni się mocno od innych filmów tego typu? "Civil War" to przede wszystkim film drogi, świetny materiał do analizy filmowej i nieczywistych interpretacji. Posłuchajcie dyskusji Jędrzeja i Michała i podzielcie się swoimi opiniami...
Jak zwkle namawiamy do subskrypcji Lewi Prawią!