Praca w ubezpieczeniach

Praca w ubezpieczeniach Mazowieckie – jak znaleźć ofertę na UoP?

Marcin Kowalik

Dowiedz się więcej:

Praca w ubezpieczeniach Mazowieckie – jak znaleźć ofertę na UoP?

Mazowieckie to epicentrum polskiej branży ubezpieczeniowej. Warszawa, Radom, Płock – tutaj biją serca największych towarzystw, multiagencji i biur maklerskich. Jeśli myślisz o karierze w ubezpieczeniach, ten region daje najwięcej możliwości. Ale – i to duże "ale" – znalezienie dobrej pracy na umowę o pracę wcale nie jest takie proste.


Historia z grupy, która mówi wszystko

Kilka dni temu na grupie "Praca w ubezpieczeniach" na Facebooku pojawiło się pytanie, które chyba każdy z nas widział już setki razy. Ale warto się przy nim zatrzymać, bo odpowiedzi pokazują, jak naprawdę wygląda rynek pracy w naszej branży.

Autorka napisała:

"Cześć! Poszukuję pracy na terenie woj. Mazowieckiego. Mam kilkuletnie doświadczenie. Aktualnie pracuję w jednej z multiagencji ale myślę że przyszedł czas na zmiany. Interesuje mnie praca na UoP w pełnym wymiarze godzin. Do tej pory zajmowałam się kompleksową obsługą klienta, przygotowywaniem ofert, polisowaniem, wznowieniami, obsługą posprzedażową."

Zwróć uwagę: doświadczenie ma, kompetencje ma, wie czego chce. I szuka UoP. Nie JDG, nie "współpracy", nie "partnerstwa" – konkretnie umowy o pracę.


Reakcje? Szybkie jak wystrzał

Magdalena Potęga z Ubezpieczeń z Ząbki zareagowała błyskawicznie: "Poproszę o CV biuro@ubezpieczeniazabki.com.pl". Jeden dzień od publikacji postu. Zero czasu na zastanawianie się.

To pokazuje jedną fundamentalną prawdę: doświadczeni ludzie w ubezpieczeniach są na rynku pracy deficytem. Pracodawcy wiedzą, że jak się pojawi ktoś z prawdziwym doświadczeniem, trzeba działać natychmiast. Bo jeśli Ty nie zareagujesz, zrobi to konkurencja.

Przez lata prowadzenia insurjobs.pl widziałem setki podobnych sytuacji. Kandydaci z 2-3 letnim doświadczeniem w obsłudze klienta i odnowieniach dostają odpowiedzi w ciągu godzin. Czasem minut.


A potem przyszedł Piotr Iwaszko z EPRO

I tutaj zaczęło się ciekawie. Piotr, Team Manager z EPRO, odpowiedział w stylu, który dzieli naszą branżę od lat:

"Jeśli Chcesz wiązać Swoją karierę na długie lata w tej branży to tylko na JDG. Przy UoP będziesz mieć m.in targety, ciśnienie na wynik i nigdy nie zarobisz takiego wynagrodzenia jakie otrzymasz pracując na swoim. Jeśli interesuje Ciebie wolność w działaniu, praca na własnych zasadach, ponad przeciętne zarobki I możliwość budowania własnej firmy i sieci sprzedaży to zapraszam do kontaktu telefonicznego."

Klasyczny pitch za działalnością gospodarczą. I wiesz co? Ma w tym sporo racji. Ale nie całą.

Reakcja Piotra Koszańskiego była bezcenna: "tak ze zwykłej ciekawości, ile razy wklejasz dziennie ten post na grupy?"

Iwaszko odpalił krótko: "nie liczę tego, chcesz to Sobie policz. Bo ja na to czasu nie mam, wiedzę to napisze."

I tu jest kluczowa różnica między dwoma podejściami do rekrutacji w ubezpieczeniach. Headhunter szuka konkretnie pod klienta, pod specyfikację. Manager budujący sieć robi wolumen – trafia wszędzie tam, gdzie mogą być potencjalni kandydaci. Obie metody działają, ale w zupełnie innych sytuacjach.


Konkretne oferty się pojawiły

Hania Babik wrzuciła link do oferty w Grupie PZU – Specjalista Produktowy Multiagencyjny, Warszawa. Pełny etat, konkretna firma, jasny zakres obowiązków.

Patryk Orzechowski zostawił maila: p.orzechowski@cuk.pl – zapewne reprezentując CUK (Centrum Ubezpieczeń Klient).

Trzy różne odpowiedzi, trzy różne podejścia, ale wszystkie mówiące jedno: